Dlaczego wszyscy tak nienawidzą chrześcijan?

[umotex12]

Mam do was pytanie. Dlaczego wszyscy tak nienawidzą chrześcijan?

Rozumiem nienawidzic kościoła (hierarchia, Watykan itp,) ale skąd sie bierze taki najazd nachrzescijan? Czemu ateista moze opluwać, srać na chrześcijanina a jak chrześcijanin coś powie na ateistę jest nazywany nietolernacyjnym? Co my wam robimy?

[Gość]

Nie mylmy pojęć, ateiści nie najeżdżają na chrześcijaństwo. Gimbo-pseudo-ateiści najeżdżają. Sam jestem chrześcijaninem i nie wstydzę się tego.

[Suchy™]

Przepraszam, ale jestem ateistą, a nie mam nic do Waszej wiary. Róbcie co chcecie, ale nie zmuszajcie też mnie do tego.

[Janusz.]

Nie wierze w boga, ale nie najeżdżam na waszą religie :F róbta co chceta.

 

jesteście nietolerowanie bo wierzycie w coś czego żaden ateista nie widział przez co gimbo-ateiści uważają was za totalnych debili :F

[badumtss1]

Ludzkości nie zrozumiesz, są różni ludzie, różnie rzeczy robią. Ale teraz jakoś nie widzę ''pojazdu na chrześcijan''.

[Messor]

Jest to zasługa Kościoła Katolickiego i poczynań jego hierarchów oraz wiernych.Niestety utarło się przekonanie, że każdy chrześcijanin jest katolikiem, a to nieprawda.A jeżeli chodzi o tolerancje i inne podobne wartości, to zachód i lewica je tak zniszczyły, że zaczynają one tracić na wartości dla ludzi mających jakąś moralność.Po za tym mi nie przeszkadza, że ktoś mnie nazwie nietolerancyjnym, zacofanym, mało postępowym.

[190475378597218903438]

Mylisz chyba chrześcijan z żydami/islamem. Ja się jeszcze nie spotkałem z hejtem na chrześcijan, najwyżej kościół i księży a to nie dziwne.

[squah :')]

Nie hejtują chrześcijan, a katoli.

Mimo że też jestem chrześcijaninem, może nie pilnym, ale jestem, sam nienawidzę katoli, którzy na siłę próbują przekonać ateistów do wiary. Katole wyzywają każdego niewierzącego, a ich jedyne argumenty przeciwko ateistom to "Bóg tak chciał".

[.old]

Możecie już z tym skończyć?! Co chwila są na tym forum takie przyjebane tematy.. THIS IS CHEATING, BOTTING, BUGGING, HACKING FORUM..

@TOP: I ja też jestem ateistą. Nic Waszej religii nie robię, gówno mnie to obchodzi.

[umotex12]

Możecie już z tym skończyć?! Co chwila są na tym forum takie przyjebane tematy.. THIS IS CHEATING, BOTTING, BUGGING, HACKING FORUM..

 

@TOP: I ja też jestem ateistą. Nic Waszej religii nie robię, gówno mnie to obchodzi.

 

THIS IS POGADUSZKI Freestyle dla każdego użytkownika forum! Ciekawostki, plotki, gry i zabawy! Freerun dla graczy i programistów. Dział, w którym nie musisz bać się pytać o sprawy poza forumowe, jak i ściśle z nim związane!

[.old]

Jesteś idiotą?! Co chwila powstają takie tematy i po co?! Wcześniej to mogło być ale to już jest przesada, bo co chwila powstają tematy o religii która mnie k* nie obchodzi. Boga nie ma i wypierdalać stąd, promować to ścierwo w kościele. Dziękuje, dobranoc

[Astvill]

Jesteś idiotą?! Co chwila powstają takie tematy i po co?! Wcześniej to mogło być ale to już jest przesada, bo co chwila powstają tematy o religii która mnie k* nie obchodzi. Boga nie ma i wypierdalać stąd, promować to ścierwo w kościele. Dziękuje, dobranoc

Bóg jest i siedź lepiej cicho. Idź promować ten żałosny ateizm gdzie indziej, randomie. Wigilię pewnie obchodzisz jak prawdziwy ateista, dzieląc się opłatkiem i wybierając prezenty od rodziców spod choinki?

[HRN]

Dla mnie te wszystkie religie to jedna wielka sekta dlatego sie nie wtracam i mam w to wyjebane, niech sobie robia co chca wierza w kogo chca, jebac.

[Janusz.]

Bóg jest i siedź lepiej cicho. Idź promować ten żałosny ateizm gdzie indziej, randomie. Wigilię pewnie obchodzisz jak prawdziwy ateista, dzieląc się opłatkiem i wybierając prezenty od rodziców spod choinki?

mniej więcej dla tego ateiści nie przepadają za chrześcijanami. oni nie tolerują nas (ateistów) to my ich.

[TheKamil]

Jesteś idiotą?! Co chwila powstają takie tematy i po co?! Wcześniej to mogło być ale to już jest przesada, bo co chwila powstają tematy o religii która mnie k* nie obchodzi. Boga nie ma i wypierdalać stąd, promować to ścierwo w kościele. Dziękuje, dobranoc

Widzę, że .old postanowił pokazać przykład hejtu ateistycznego. Takie zjawisko widać u ludzi o zamkniętym umyśle czli ktoś coś sobię przyjął i uważa, że innej opcji nie ma. Podobne zjawisko można spotkać u niektórych katolików którzy atakują ateistów.

 

A ja się spytam o co tyle kłótni? Zastanówcie się. Na 100% istnieje jakaś siła (bo przecież coś świat stworzyło). A czy nazwiemy to Bogiem, karmą, aniłołem stróżem czy po prostu szczęściem to nie ma znaczenia. To wszystko jest to samo tylko jest użyte inne nazewnictwo. A czy to coś jest bytem świadomym jest dla mnie sprawą drugorzędną.

[.old]

Po pierwsze 300 post, po drugie:

Bóg jest i siedź lepiej cicho. Idź promować ten żałosny ateizm gdzie indziej, randomie. Wigilię pewnie obchodzisz jak prawdziwy ateista, dzieląc się opłatkiem i wybierając prezenty od rodziców spod choinki?

To ty i inni przestańcie robić tematy o tym A co mam w wigilię jako jedyny spierdolić gdzieś do lasu?!

Widzę, że .old postanowił pokazać przykład hejtu ateistycznego. Takie zjawisko widać u ludzi o zamkniętym umyśle czli ktoś coś sobię przyjął i uważa, że innej opcji nie ma. Podobne zjawisko można spotkać u niektórych katolików którzy atakują ateistów.

A ja się spytam o co tyle kłótni? Zastanówcie się. Na 100% istnieje jakaś siła (bo przecież coś świat stworzyło). A czy nazwiemy to Bogiem, karmą, aniłołem stróżem czy po prostu szczęściem to nie ma znaczenia. To wszystko jest to samo tylko jest użyte inne nazewnictwo. A czy to coś jest bytem świadomym jest dla mnie sprawą drugorzędną.

Tam gdzie pokreśliłem potwierdzam Przemyślałem sobie to kiedyś w zaciszu i do tego doszedłem, że tego "Boga" nie ma. Wystarczy trochę pomyśleć i można dojść do takiego wniosku.

Dla mnie bogowie i te inne fake nie istnieją. Proste? Oczywiście.. niedługo temat i tak do kosza pójdzie

[Saltaz]

Ponieważ wraz z rozwojem cywilizacji i wiedzy historycznej wszyscy "dowiedzieli" się jak pojawiła się ta religia.A wszyscy dobrze wiemy że przyszła na ustach mieczy. Poza tym religia jest sprawą bardzo osobistą lecz nie jest do końca "naszym wyborem" ponieważ wszystko zależy od tego jak i gdzie się wychowaliśmy. Dlatego ateiści nie szanują nie tylko co chrześcijan a ludzi wierzących.

Zadaj sobie jedno pytanie, czy wierzyłbyś teraz w tego samego Boga gdybyś urodził się na przykład w Syrii lub Indiach?

[Smile. ;)]

Nic nie poradzisz, ten świat jest taki pojebany.

[Messor]

Po pierwsze 300 post, po drugie:

 

 

To ty i inni przestańcie robić tematy o tym A co mam w wigilię jako jedyny spierdolić gdzieś do lasu?!

 

 

 

Tam gdzie pokreśliłem potwierdzam Przemyślałem sobie to kiedyś w zaciszu i do tego doszedłem, że tego "Boga" nie ma. Wystarczy trochę pomyśleć i można dojść do takiego wniosku.

 

Dla mnie bogowie i te inne fake nie istnieją. Proste? Oczywiście.. niedługo temat i tak do kosza pójdzie

Jak mi wytłumaczysz na chłopski rozum, co było przed Wielkim Wybuchem i co przed czym czymś, co poprzedzało WB i przed tym czymś co poprzedzało to co poprzedzało WB i tak dalej...To dam Ci limit lików.

[.old]

@UP: Dla mnie jest to tak: Wszechświat składa się z różnych elementów, minerałów itp. I w tym wszechświecie dzieją się różne rzeczy np. uderzenia meteorytów itp. I to pewnie jakoś się robi :P Te meteoryty się zderzają i np. powstaje ciepło, coś się z tego robi no różnie.. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, ale mnóstwo procesów, rzeczy zachodzi w wszechświecie i to skutkuje po upływie iluś tam trylionów? lat owocem np. jakim jest układ słoneczny? Przecież wszechświat jest nieskończony..

 

KONIEC. Chyba jasno wytłumaczyłem Kiedyś (patrz rok ok. 0) nie było takiej techniki jak teraz jest i tam jak mieli to sprawdzić?! Teraz jest to możliwe i wiadomo.

[AveRa]

Ja nie wierzę w Boga, a mnie rodzice na siłę ciągną do bierzmowania. Temu nie lubię trochę tej religii. Samych w sobie chrześcijan szanuję. Oni mi nic jakoś nigdy nie zrobili. Wkurza mnie ciągnięcie na siłę mnie w stronę kościoła.

[TheKamil]

.old Uważasz, że cały świat jest dziełem przypadku? Masz prawo do własnego zdania ale uszanuj zdanie innych.

 

 

 

Jestem ciekaw jak odniesiesz się do tego:

 

Zastanówcie się. Na 100% istnieje jakaś siła (bo przecież coś świat stworzyło). A czy nazwiemy to Bogiem, karmą, aniołem stróżem czy po prostu szczęściem/przypadkiem to nie ma znaczenia. To wszystko jest to samo tylko jest użyte inne nazewnictwo. A czy to coś jest bytem świadomym jest dla mnie sprawą drugorzędną.

A co było przed wielkim wybuchem? Według religii Bóg jest nieskończony czasowo, według nauki to energia jest nieskończona. To dokładnie ten sam opis tylko inna terminologia i właśnie przez tą terminologię przelało się przez tysiące lat mnóstwo krwi. Zastanówcie się o co się sprzeczacie.

Biorąc pod uwagę, że wiele informacji z biblii jest napisana niedosłownie to Bóg może być nazewnictwem szczęścia. To tylko kwestia interpretacji.

[Gość]

Jesteś idiotą?! Co chwila powstają takie tematy i po co?! Wcześniej to mogło być ale to już jest przesada, bo co chwila powstają tematy o religii która mnie k* nie obchodzi. Boga nie ma i wypierdalać stąd, promować to ścierwo w kościele. Dziękuje, dobranoc

TUTAJ MAMY OKAZ WSPOMNIANEGO PRZEZE MNIE WCZEŚNIEJ PSEUDO-GIMBO-ATEISTE!!! NIE DOTYKAĆ, NIE KARMIĆ.

[ComeBack.]

 

@UP: Dla mnie jest to tak: Wszechświat składa się z różnych elementów, minerałów itp. I w tym wszechświecie dzieją się różne rzeczy np. uderzenia meteorytów itp. I to pewnie jakoś się robi :P Te meteoryty się zderzają i np. powstaje ciepło, coś się z tego robi no różnie.. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, ale mnóstwo procesów, rzeczy zachodzi w wszechświecie i to skutkuje po upływie iluś tam trylionów? lat owocem np. jakim jest układ słoneczny? Przecież wszechświat jest nieskończony..

 

KONIEC. Chyba jasno wytłumaczyłem Kiedyś (patrz rok ok. 0) nie było takiej techniki jak teraz jest i tam jak mieli to sprawdzić?! Teraz jest to możliwe i wiadomo.

 

dziecko nie kompromituj się .

Twoje żałosne teksty nikogo nie obchodzą .

Chrześcijanie sa znienawidzeni ponieważ nie pozwalają rządom na rozpowszechniania debilizmu i grzechu.

[Messor]

@UP: Dla mnie jest to tak: Wszechświat składa się z różnych elementów, minerałów itp. I w tym wszechświecie dzieją się różne rzeczy np. uderzenia meteorytów itp. I to pewnie jakoś się robi :P Te meteoryty się zderzają i np. powstaje ciepło, coś się z tego robi no różnie.. Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć, ale mnóstwo procesów, rzeczy zachodzi w wszechświecie i to skutkuje po upływie iluś tam trylionów? lat owocem np. jakim jest układ słoneczny? Przecież wszechświat jest nieskończony..

 

KONIEC. Chyba jasno wytłumaczyłem Kiedyś (patrz rok ok. 0) nie było takiej techniki jak teraz jest i tam jak mieli to sprawdzić?! Teraz jest to możliwe i wiadomo.

Ale ja się pytam jak powstał Wszechświat, a nie w jaki sposób zachodzą w nim procesy, więc mi nie wytłumaczyłeś.