Nauka

[Lordeczek]

Odpowiadajcie na ankiety i czy mógłbym coś jeszcze dodać do ankiet

 

O 21:36 została dodana trzecia ankieta o przedmiotach w których kierunku nie idziecie

 

Do ankiety nr2 za autorstwem plimos dodaliśmy odpowiedz "Chodzę tam tylko w celach towarzyskich"

[Missbułgaria]

Uczyłbym sie żeby mi dobrze poszło

 

Szkołe powinni rozwalić.. powinieniem sie uczyc przedmiotów których chce po co mi chcemia nie ide w tym kierunku ..

[iRokushou]

Nie uczę się nigdy(III klasa technikum, nigdy nie miałem żadnej poprawki, ani większych problemów, po prostu wrodzona inteligencja), ale pomimo tego szkoła to jedno z moich ulubionych miejsc i najchętniej nie zamieniłbym jej później na pracę. I nienawidzę dzieci z podstawówek/gimnazjów płaczących jaka to szkoła jest zła.

[AimBoter]

Uczyłbym sie żeby mi dobrze poszło

 

Szkołe powinni rozwalić.. powinieniem sie uczyc przedmiotów których chce po co mi chcemia nie ide w tym kierunku ..

 

Chemia, chemią, ale na co mi fizyka. Fizyka, czyli jak utrudnić prostą czynność. ;]

[Machniuk]

Aby zdać. Oczywiście Informatyka i język angielski to na fulla.

Reszta lata mi to koło dupy.

[Lordeczek]

Nie uczę się nigdy(III klasa technikum, nigdy nie miałem żadnej poprawki, ani większych problemów, po prostu wrodzona inteligencja), ale pomimo tego szkoła to jedno z moich ulubionych miejsc i najchętniej nie zamieniłbym jej później na pracę. I nienawidzę dzieci z podstawówek/gimnazjów płaczących jaka to szkoła jest zła.

Żeby mi nie było nie zaliczam się do twojej odpowiedzi ja zrobiłem ankieta tylko

[SPAT]

Również nigdy się nie ucze... Zawsze jade na farcie lub kolega zawsze coś powie.

 

Szkoła jest zajebista. Tyle bek co było to po prostu w glowie się nie mieści a w domu nudy.

[Roy]

Nie uczę się trudnych zadań, jedynie łatwe regółki (czasem) z reszty robię sciągi.

[qps666]

Najważniejsze przedmioty to chyba angielski, matma, infa, chemia, biologia, fizyka. Reszta nie jest potrzebna, przynajmniej mi.

 

W 2 ankiecie są idiotyczne odpowiedzi.

[Anteras]

Fizyka fajna jest co wy do niej macie. Sami by chcieli sługi roboty, ale by powstały trzeba zrobić nową generację komputerów bo te ledwo dały by radę (chodzi o sytuacje kryzysowe dla robota który czyści kible podczas ataku terrorystów np. . Bo chyba nie chcieli byscie armii robotów a każdy robi jedną rzecz tylko jednego co i bandziorowi zrobi lomot, ugotuje wyszukane francuskie danie a potem uraczy was koncertem na fortepianie) Co do nauki, to szkoły niby mają być na poziomie XXI ,wieku a są jak za antyku. Do szczęścia brakuje tylko chodzenie za nauczycielem i powtarzanie tego co mówi. Amerykanie dobrze stwierdzili, że nauki trzeba doświadczać. Nie ukrywam, że z polskiego jestem noga ale na 3-4 dam radę się nauczyć. Z fizyka też byście sobie dali radę, toż to parę wzorów się nauczyć i definicji. Więc

- nauka musi być bo by wam mózg zgnil od nic nierobienia (neurony umierają gdy się nie używa mózgu - może blysniecie na biologi :P)

- a szkoły do modernizacji bo za przeproszeniem gameta męska w zakończenie jelita grubego żadnego doświadczenia nie miałem

[plimos]

Jestem w I tech. i nie mam żadnych problemów z nauką, ndst oraz dopów brak Co do uczenia się za dużo czasu na to nie poświęcam, ale jak potrzeba to przysiądę i przeczytam ten zeszyt (jak mi się chce) zresztą mam kolegę w ławce który służy pomocą Jak widzę wiarę która ma zlew na wszystko i gada jaka to szkoła zła to aż żal się robi, co taka osoba będzie robić w przyszłości?

BTW do ankiety "Twoje zdanie o szkole" powinieneś dodać odp. "chodzę tam tylko w celach towarzyskich"

[Machniuk]

@UP 2: Takie rzeczy to w Ameryce a nie w Polsce.

 

Dla waszej informacji, dużo osób które miały kiedyś piątki, szóstki, czerwone paski dziś są praktycznie nikim. (Większość), znam dużo osób które mówiło mi że uczyły się na 2-3 a są aktualnie dobrze zarabiającymi ludźmi. Oceny to jedno a znajomości to drugo. Nie masz wtyków, to masz problem, szóstki w życiu ci nie pomogą.

[Lordeczek]

Najważniejsze przedmioty to chyba angielski, matma, infa, chemia, biologia, fizyka. Reszta nie jest potrzebna, przynajmniej mi.

 

W 2 ankiecie są idiotyczne odpowiedzi.

Fizyka fajna jest co wy do niej macie. Sami by chcieli sługi roboty, ale by powstały trzeba zrobić nową generację komputerów bo te ledwo dały by radę (chodzi o sytuacje kryzysowe dla robota który czyści kible podczas ataku terrorystów np. . Bo chyba nie chcieli byscie armii robotów a każdy robi jedną rzecz tylko jednego co i bandziorowi zrobi lomot, ugotuje wyszukane francuskie danie a potem uraczy was koncertem na fortepianie) Co do nauki, to szkoły niby mają być na poziomie XXI ,wieku a są jak za antyku. Do szczęścia brakuje tylko chodzenie za nauczycielem i powtarzanie tego co mówi. Amerykanie dobrze stwierdzili, że nauki trzeba doświadczać. Nie ukrywam, że z polskiego jestem noga ale na 3-4 dam radę się nauczyć. Z fizyka też byście sobie dali radę, toż to parę wzorów się nauczyć i definicji. Więc

- nauka musi być bo by wam mózg zgnil od nic nierobienia (neurony umierają gdy się nie używa mózgu - może blysniecie na biologi :P)

- a szkoły do modernizacji bo za przeproszeniem gameta męska w zakończenie jelita grubego żadnego doświadczenia nie miałem

qps666 co ci się nie podoba taki moje najlepsze myśli ale napisałem żebyście dawali jakieś lepsze odpowiedzi jak chcecie a ja je potem dodam

Anteras z tego co przeczytałem wiem tyle że mówiłeś coś o robotach i o jakiś rzeczach o jakich sam nie wiem

plimos masz już u mnie like za tą twoją odpowiedz do ankiety

[qps666]

Brakuje najważniejszej odpowiedzi, chodzę tylko w celach edukacyjnych :|

[Fifolski]

Co do przedmiotów niekirunkowych na studiach to fakt, rzeczy typu ergonomia, czy psychlogia sa dla mnie tak samo ważne jak obiad sprzed tygodnia, ale mimo tego na wykladach się pojawiam. Co do reszty - przed kołem, czy brrrr egzaminem przykuć trzeba i niestety albo się zalicza w pierwszym albo w ostatnim terminie.

Kolejnym plusem, który przyciąga mnie do mojej katedry jest fakt, że obok znajduje się pedagogika i inne kierunki zasobne w piękne kobiety

[xEENSx]

3 - 4 - 3

[ziomalq12347]

No raczej chodze do szkoly zeby sie uczyc ale nie wszystkiego, po co mi niemiecki? i tak nigdzie do niemiec nie pojade ani nic w tym kierunku.

[selweron]

Hm, przed sprawdzianami robię ściągi a przed lekcjami zadanie, więc można powiedzieć, że uczę się tyle żeby tylko dobrze poszło:D do szkoły oczywiście w celach towarzyskich..a przedmioty, w których nie idę kierunku, czyli geografia, niemiecki, chemia, biologia i ew. fizyka mam gdzieś bo po co mi one.

[Eryk624]

kazda szkola inna dam ci przyklad:

postawowka :

1-5lat olac 6 sie postarac by test napisac i miec ocenki

gimnazjum:

1-2olac byle n dopa

3 klasa ocenki i wiedza do testu

szkola srednia (technikum):

2 lata by przechodzic 2 lata pozniej matura i studia;]

dalej studia: kombinowanie

[D3m0n3k]

Ucze sie żeby zdać i miec dobre wyniki I nie mam gdzies szkoły.

[-l2aven]

Troche to głupie (mam na mysli ankiete nr. 1 )

Bo np. przed normalna lekca spedzam czas z kolegami gadamy itp. a przed sprawdzianem powtarzamy przed klasami.

[Ventos]

Szkoła jest dla mnie skrzyżowaniem trzech różnych rzeczy, a dokładniej : kościoła, domu wariatów i więzienia.

Pierwsze klasa technikum, chodzę bo chcę chodzić.

[Sekhmet]

Nie lubię chodzić do szkoły ale gdyby nie Ona nie miałbym zawodu, i nie znalazłbym pracy.

Takie jest o tym zdanie.

 

Jeśli jest jakiś przedmiot którym się nie interesuje to też się go uczę, bo nie wiem co mi odbije i w jakim kierunku pójdę.

[Jamajkas]

Nie uczę się, na dwa umiem z lekcji

[-l2aven]

No wlasne 3 rzeczy , tylko dlaczego kosciol ?