Co myślicie o modzie na przerabianie zdjęć filtrami?

[.Judith.]

Na przykładzie kotka, ale wiadomo - chodzi o ludzi.

Pytam zarówno o filtry zmieniające kontrast i kolor, jak i o takie ,,snapchatowe" à la psi ryjek.

[9Jarek9]

Zmiana koloru/kontrastu jeszcze może być, ale te psie ryje według mnie wyglądają idiotycznie.

[.Judith.]

Zmiana koloru/kontrastu jeszcze może być, ale te psie ryje według mnie wyglądają idiotycznie.

Mnie też nie podobają się te ryjki - kurde, wolałabym już zrobić sobie zdjęcie z podobizną Kaczyńskiego (lub jakiegokolwiek innego polityka - bo nie przepadam za żadnym, więc bez większej różnicy) niż władować sobie na twarz psie uszka, nos i jęzor.

Ogólnie preferuję naturalne zdjęcia, na swoim własnym przykładzie, u innych drobne przeróbki mi nie przeszkadzają. Wyjątek: jeśli ktoś wstawia zdjęcie naszpikowane filtrami i prosi o ocenę wyglądu - w jakiej kategorii wtedy ocenić tą osobę? ,,Jako kosmita masz 10/10"?

[Matias23]

Mi się takie filtry nie podobajo 

[Velta]

Do gotowych filtrów nic nie mam, bo później mogę jeszcze na jego podstawie doprawić zdjęcie, żeby dobrze wyglądało po obróbce, jak np. tutaj (Direct Positive + podstawowa obróbka):

 

 

 

 

 

Pytam zarówno o filtry zmieniające kontrast i kolor, jak i o takie ,,snapchatowe" à la psi ryjek.

Jak dla mnie gotowe filtry są bez sensu, tutaj to chyba akurat nawet "telefonowe", które tylko psują zdjęcie. O Snapchacie szkoda gadać

[.Judith.]

Do gotowych filtrów nic nie mam, bo później mogę jeszcze na jego podstawie doprawić zdjęcie, żeby dobrze wyglądało po obróbce, jak np. tutaj (Direct Positive + podstawowa obróbka):

 

 

 

 

 

Pytam zarówno o filtry zmieniające kontrast i kolor, jak i o takie ,,snapchatowe" à la psi ryjek.

Jak dla mnie gotowe filtry są bez sensu, tutaj to chyba akurat nawet "telefonowe", które tylko psują zdjęcie. O Snapchacie szkoda gadać

 

Faktycznie, zdjęcie powyżej jest przerobione bardzo ładnie - jeśli umie się posługiwać takimi rzeczami umiejętnie, to efekt końcowy jest naprawdę godny podziwu. Ja pytałam jednak bardziej o ludzi - szczególnie takich, którzy używają gotowców z kamerek pokroju Candy Cam, Snapów itd. W większości przypadków wychodzi kosmita nieprzypominający człowieka; tylko niektórzy potrafią zachować umiar i polepszyć zdjęcie, zamiast je zepsuć.

[Tud]

wiekszosc nie ma zadnego smaku i te zdjecia wygladaja mega c*****o jak np. to ktore podales w topicu

a co do pieska to zwykla gimbomoda, beka z tych co tak spinaja dupe o to

[9Jarek9]

 

wolałabym już zrobić sobie zdjęcie z podobizną Kaczyńskiego (lub jakiegokolwiek innego polityka - bo nie przepadam za żadnym, więc bez większej różnicy) 

Gdyby na Snapchacie wprowadzili filtr zmieniający swoją twarz w Kaczyńskiego, to pewnie w Polsce i na to by nastała moda.

Niektórzy wysyłają snapy 24 godziny na dobę, przy 158 zdjęciu już pewnie brakuje pomysłów i możliwości jego zmiany, więc każdy nowy filtr cieszyłby się popularnością i byłby modny.

[.Judith.]

@Tud Hm, myślę, że jest różnica między ,,spinaniem dupy" a zwykłym uważaniem, że coś jest kijowe. @9Jarek9 Faktycznie, coś w tym jest! Sama niestety mam kontakt z osobą, która robi kilkaset snapów dziennie. Wczoraj musiałam spędzić z nią cały dzień. Poszłyśmy na siłkę - cały czas robiła zdjęcia i nagrania a to z bieżnią, a to z hantlami, a to z czymś innym, przećwiczyła może łącznie 3 pełne minuty w ciągu półtorej godziny i jeszcze na koniec nagrywała, jak ,,zmęczona" pije wodę. To samo, jak byłyśmy w kawiarni - 100 zdjec jedzenia zanim przejdzie do konsumpcji. Jest mi trochę żal (w ludzkim znaczeniu tego słowa) takich osób, bo funkcjonowanie w taki sposób nie pozwala na normalne życie i kontakt w pełni z rzeczywistością. Sama nie mam ani jednego serwisu społecznościowego i czuję się w pełni wolna. Podkreślam - mieć to spoko sprawa (ja nie mam, bo jestem jednym wielkim oldschoolem i tyle), a przesadzać i uzalezniać się od robienia bezsensownych foteczek to drugie. Pomijajac już fakt, że te snapy nikogo praktycznie nie interesują - koleżanka spytana o to, ile osób ogląda jej snapy, odpowiedziała, że jedna... No, więc po co?

[ElRobertos]

nie podoba mi sie przerabianie wole normalny wyglad

[.Judith.]

Dobra, poświęcę się dla sprawy swoim własnym wizerunkiem...

 

 

Zdjęcie musi być w dobrej jakości, aby widoczne były wielkie różnice - dlatego moje nie jest najlepszym przykładem, mam bardzo kiepską kamerkę, poza tym i światło było wymuszone. Ja z różnic widzę jedynie tyle, że zmieniły się kolory moich włosów, oczu i ogólnie twarzy, kontrast zatuszował mi dołeczki na policzkach (kurde,a je lubię), ale dobra, to nie jest ,,znajdź 10 różnic", bo je widać gołym okiem... Za to czy zdjęcie jest bardziej atrakcyjne z takim filtrem? Nie mi to oceniać, gustuję w płci przeciwnej, a nie w samej sobie...